Program koncertu jest intrygujący, pozwoli bowiem spojrzeć na twórczość Ludwiga van Beethovena z perspektywy dwóch dzieł usytuowanych na biegunach jego twórczości. Najpierw zabrzmi klasycyzujący, utrzymany w tradycyjnych ramach koncert, potem zaś radykalnie odmienny, późny kwartet, dzieło odważne i ekstrawaganckie.
Chociaż Koncert C-dur op. 15 jest znany jako pierwszy z koncertów fortepianowych tego kompozytora, napisany został już po II Koncercie B-dur. Zwyczajowo utrwalona numeracja wzięła się z kolejności publikacji tych utworów, przez którą przyjęto także sprzeczną z datami powstania numerację owych dzieł. Koncert C-dur wykazuje jeszcze wpływy twórczości Josepha Haydna i Wolfganga Amadeusa Mozarta. Jest pogodny w nastroju, wyważony pod względem proporcji, utrzymany w tradycyjnym trzyczęściowym schemacie formalnym. Wyrazistą osobowość Beethovena zdradzają odważne momentami pomysły harmoniczne. Pierwszym odtwórcą błyskotliwej i wirtuozowskiej partii solowej był sam kompozytor, który prawykonał koncert w 1800 roku w Wiedniu.
Należący do późnego etapu twórczości Beethovena XIV Kwartet smyczkowy cis-moll op. 131 powstał w roku 1826, na rok przed śmiercią autora. To siedmioczęściowe, monumentalne dzieło stawia przed wykonawcami i odbiorcami poważne wymagania percepcyjne. Zmusza do skupienia, jednak oferuje słuchającym wielką emocjonalną głębię i oszałamiające zróżnicowanie nastrojów. Całość rozpoczyna się utrzymaną w wolnym tempie, poważną i surową fugą. Zjawiskowe pod względem brzmieniowym epizody zawiera szybka część piąta – Scherzo. Beethoven każe pod koniec tego odcinka grać muzykom przy podstawku (sul ponticello), co pozwala uzyskać charakterystyczny, ostry i metaliczny dźwięk, który w połączeniu z szybkim tempem daje wrażenie iskrzenia. Kwartet wieńczy dramatyczny, pełen napięcia finał, w którym kompozytor wydaje się raczej stawiać kolejne pytania niż udzielać odpowiedzi. „Co nam w ogóle zostało do napisania?”, miał zapytać Franz Schubert po wysłuchaniu tego dzieła.
Oba utwory z powodzeniem przetrwały próbę czasu, a dzięki swojej odmienności stanowią też świadectwo wielkiego zróżnicowania spuścizny Beethovena.